• Home
  • Uncategorized
  • Regeneracja potencjometrów /kilka przykładów dla zobrazowania tematu :)

Regeneracja potencjometrów /kilka przykładów dla zobrazowania tematu :)

Na temat regeneracji potencjometrów znajdziecie w sieci dużo materiałów. Zdecydowałem jednak na zamieszczenie na mojej stronie materiałów z regeneracji potencjometrów dla kilku modeli deck-ów. 

Mam dużo pytań odnoście zakresu serwisu danego sprzętu a nie zawsze mama czas aby to dokładnie opisać czy wytłumaczyć telefonicznie. Ten wpis ma przedstawić zakres prac, potrzebne do tego narzędzia oraz sam sens regeneracji i jej czasochłonność. Dodatkowo istnieje niestety ryzyko uszkodzenia potencjometru przy demontażu czego nie bierze pod uwagę normalny użytkownik. Jeżeli tak się stanie to po mojej stronie leży rozwiązanie sprawy (wymiana) a nie w właściciela sprzętu.

Niektórzy nadal twierdzą że „popsikanie” jakimś kontaktem załatwi sprawę. No na jakiś czas pewnie tak – jest to domena wielu sprzedających sprowadzony lub skupiony sprzęt audio. Słowem handlarzy. 

Technisc RS-B965

RS-B965 – w zasadzie każdy z tych który do mnie trafił ma problemy z potencjometrem REC LEVEL. Potencjometry kalibracji BIAS, LEVEL i BALANCE są łatwiejsze (w tym modelu) do rozebrania i wyczyszczenia.

Potem zostaje już tokarka – precyzyjne nawiercenie otworów pod wkręt, który „zamknie” potencjometr po złożeniu. Używam wkrętów M1,2 rzadziej M1. W zależności od średnicy osi potencjometru oraz jest stanu.

Kenwood KX-1030 oraz Nakamichi 700 Tri Tracer

Poniżej proces regeneracji potencjometrów tych dwóch deck-ów. Celowo zestawiłem je razem ponieważ potencjometry w nich montowane sa bardzo podobne – jedną z osi (to potencjometry stereo osobno regulowane kanały /osie) stanowi aluminiowa tulejka, która w miejscu jej mocowania ma dwa „skrzydełka” – masakra! Opracowując własną metodę ich demontażu i składania ze dwa uszkodziłem – i tu właśnie jest to ryzyko. Trzeba było szukać części i zakupić od razu na zapas 🙂

Tandberg TD-A20 /Grundig CF 5500

Poniżej galeria z potencjometrami deck-ów jak w tytule. Zestawione razem bez powodu 🙂 CF 5500 to wyjątkowo „paskudny” deck do serwisowania. Potencjometrów i przełączników ma dużo, sporo rozbierania 🙁
Kończę właśnie serwis mojego CF 5500 – robię go już ponad 3 miesiące! Czasu mam mało to fakt, ten deck pożera każdą ilość wolnego czasu. W tym modelu lutowanie jest dwustronne – otwory w laminacie idealnie spasowane do elementów, odsysanie cyny to mordęga. Łatwo uszkodzić punkty lutownicze. 

Mam nadzieję ze ten oszczędny w słowach post (będący wycinkiem serwisu danego amplik-a czy deck-a) pozwoli Wam na lepiej ocenić nakład pracy potrzebny do tego aby każdy sprzęt, który serwisuję służył jeszcze wiele lat.

Pozdrawiam:) 

error: Content is protected !!